sierpnia 01, 2012

Za mgłą

Nie wiem czy znacie zespół KSU. Pisałam o nim kiedyś tutaj
KSU to kultowy zespół punkrockowy,  który powstał w 1977 roku w Ustrzykach Dolnych. Nazwa KSU wzięła się od rejestacji samochodowych. W czasach powstawania zespołu KSU widniało na rejestracjach Bieszczadzkich (powiat bieszczadzki), teraz po zmianach jest to RBI. No ale nie o tym miało być....


Jest taki jeden utwór KSU "Za mgłą" - zresztą jeden z moich ulubionych. Pozwolę sobie zacytować fragment tekstu:

 "Dosyć często rozważam
Co jest warte me życie
Setka zgranych kawałków
Miraż bycia na szczycie
W takich chwilach najczęściej
Ruszam gdzieś w Połoniny
Tam zmęczony wspinaczką
Człowiek staje się inny

Tam na dole zostało
Wszystko to co cię męczy
Patrząc z góry wokoło
Świat wydaje się lepszy"

Tak sobie myślę, że w moim przypadku jest tak jak w tym utworze. Z tą jednak różnicą, że u mnie nie chodzi o setkę zgranych kawałków, a w takich chwilach nie ruszam w połoniny. Ja pakuję manatki i razem z Najmilejszym ruszamy do naszej ostoi bieszczadzkiej. Wtedy wystarczy tylko spacer po malowniczej okolicy i od razu człowiek staje się inny, a świat wydaje się lepszy :)

Dla tych, którzy nigdy nie słyszeli tego kawałka KSU, zamieszczam go specjalnie (wersja akustyczna z Małgorzatą Ostrowską):


I jeszcze kilka widoczków z moich ukochanych miejsc w Bieszczadach:

 





A i jeszcze coś dla fanów kultowego zespołu KSU.
17 sierpnia KSU zagra koncert u siebie, czyli w Ustrzykach Dolnych.
Szczegóły wkrótce na stronie KSU: http://www.ksu.of.pl/

11 komentarzy:

  1. Też kocham Bieszczady,bardzo żałuję,że nie mogę być na koncercie KSU,to mój ulubiony zespół.

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłem i bawiłem się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  3. W sierpniu 2012 KSU grało w Ustrzykach Dolnych. Oprócz starych punkowych kawałków zagrali też spory blok spokojniejszych utworów akustycznych, w tym przynajmniej 3 wprost o Bieszczadach, a z bieszczadzkich inspiracji pewnie jeszcze kilka. Padało, ale ludzi było naprawdę sporo i koncert trwał długo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jest, Bieszczady nierozerwalnie kojarzą się z KSU, a KSU z Bieszczadami.I nawet te ich niebieszczadzkie kawałki i tak zawsze jakoś mają taki bieszczadzki klimat. A może to mi się tylko tak wydaje?

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z poprzednikiem odnośnie KSU i ich przesączeniem Bieszczadami, co według mnie jest naprawdę wspaniałe :) Bardzo lubię KSU, ten kawałek również - a szczególnie w wersji "bez prądu" w duecie z Małgosią Ostrowską... Cud miód i orzeszki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. KSU to legenda Bieszczad.
    Lubię wszystkie płyty, ostatnio szczególnie Moje Bieszczady :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bieszczady są po prostu przepiękne, może duże znaczenie ma to, że nie są tak skomercjalizowane jak Tatry. Spokój, cisza i podziwianie piękna przyrody.
    No tak, ale miało być o KSU - zespół mojej młodości. Mam ich sporo płyt, a co ciekawe wszystkie są nadal na czasie i teksty aktualne w dzisiejszej rzeczywistości
    pzdr
    http://gorskapasja.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę fajne zdjęcia;) Bieszczady potrafią rzeczywiście urzekać swoim krajobrazem i malowniczością :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne widoki i cudne zdjęcia! My się wybieramy w Bieszczady dopiero po świętach, na majówkę ale już nie mogę się doczekać :)

    Zapraszam do siebie : https://www.seomanagment.com/oferta/skuteczne-pozycjonowanie-stron-internetowych-seo/katowice

    OdpowiedzUsuń
  10. Obecnie to chyba w Bieszczady nikt nie pojechał ale mam nadzieje, że region odżyje w najbliższych miesiącach.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © blog MojeBieszczady.eu , Blogger