Zima, zima, zima zła. Jak jej nie było, tak nie było a jak przyszła to wszyscy mamy jej już dosyć. Jak donoszą nasze szanowne media w nocy z 29/30 stycznia 2012 padł rekord zimna -27 stopni Celcjusza! A co to za miejsce z tak niską temperaturą - oczywiście Stuposiany w Bieszczadach.
Ale to już nie pierwszy raz kiedy w Stuposianach słupki rtęci pokazywały taką temperaturę.
W latach 60-tych odnotowano tam podobno -41 stopni Celcjusza. W 1996 r. termometry wskazały -37 stopni Celcjusza. W 2006 -36 stopni, a w grudniu 2009 roku, a dokładniej 21 grudnia odnotowano - 28 stopni. Kiedyś już o tym pisałam: http://mojebieszczady.blogspot.com/2010/01/stuposiany-bieszczadzki-biegun-zimna.htmlTo jednak nie koniec rekordów zimna w Stuposianach, jak zapowiadają synoptycy dziś w nocy tj. z 31 stycznia /1 lutego 2012 r. może tam paść kolejny rekord mrozu -31 stopni.
Ponoć za szczególnie niskie temperatury w Stuposianach winę ponosi ich położenie. Leżą w dolinie, w której zbiegają się dwie rzeki: Wołosaty i San. A ponieważ nie ma tu ruchu powietrza robi się tzw. mrozowisko.
Więc jeśli uważasz, że -15 stopni to już niewyobrażalny mróz, pomyśl co mają powiedzieć na to ludzie mieszkający w Stuposianach.
my nie mamy jeszcze dość mrozów .. póki można przyjść do domu i się rozgrzać i w pracy jak jest ciepło to byle śnieg leżał i będzie fajnie :) choć nie powiem że trzeba było się zaopatrzyć w cieple ciuchy :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, Stuposiany mają w sobie coś ultra zimnego:) sam tego doświadczylem swego czasu
OdpowiedzUsuńSzału nie ma w 2013r. w miejscowości obok Sanoka termometr pokazał mi -29 stopni.
OdpowiedzUsuńA co przy mrozie ma byc szal,glowe masz zdrowa???
OdpowiedzUsuń