Ostatnio dużo mówiło się na temat wycieku ropy do Soliny. Nieużywany od lat statek "Posejdon" który od ośmiu lat cumował przy kei w Polańczyku nagle zaczął tonąć, powodując wyciek ropy. Prawdopodobna przyczyna zatonięcia statku to rozszczelnienie kadłuba. Plama z paliwa miała 900 metrów kwadratowych, a strażacy usuwali skutki wycieku przez kilka godzin.
Czy wyciek ten był groźny dla Soliny?
Otóż, jak potwierdził Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska - ropa, która wyciekła do Zalewu Solińskiego z niewielkiego statku, nie spowodowała szkód w środowisku.
Na szczęście strażacy szybko usunęli tłustą plamę i znów będzie można w pełni korzystać z uroków Zalewu Solińskiego.
Fajny blog. Tak trzymaj !
OdpowiedzUsuń